Z bliźniętami na Islandii, czy takie wakacje miały prawo się udać?

0
Z bliźniętami na Islandii, czy takie wakacje miały prawo się udać?

Gdybym miała opisać jednym słowem krainę w której można odnaleźć dosłownie wszystko: piękne góry, jeziora, laguny lodowe, cudowne wodospady, dzikie plaże, zieleń przyrody, pustkę powstała po przejściu lawy, przyjaznych ludzi nazwałabym ją: Islandia.

Leżący na mojej półce od kilku lat przewodnik po Islandii kusił mnie coraz mocniej. Zdecydowałam się ponownie go przewertować, gdy dzieci właśnie skończyły pierwszy roczek swoje życia.  Islandia pozycjonowała się na surową, jednak przepiękną i niezapomnianą krainę. Pomysł, który zrodził się w mojej głowie początkowo zdawał się być nieco szalony ale po jego wypowiedzeniu na głos zaczynał nabierać sensu i szans na powodzenie….. Wyprawa pod namiot do Islandii  z rocznymi dziećmi –  bliźniętami

Poniżej kilka wskazówek (organizacyjnych) dla planujących wyprawę do Islandii z dziećmi

Jak się dostać z Polski do Islandii?

Rozważaliśmy dwie opcje:

a) Przejazd samochodem do Danii, a następnie z Danii promem – przez Wyspy Owcze do Islandii.

Plusy:
Posiadasz swój sprawdzony transport  (samochód) na miejscu.
Możesz spakować dużo więcej rzeczy ze sobą.
Zwiedzasz po drodze Wyspy Owcze.

Minusy:
Podróż do/ze Szwecji samochodem z Polski do długa wyprawa dla dzieci.
Koszty przewozu na promie samochodu typu combi są spore, gdy jedziesz na 2 tygodnie – równoważą się z kosztami wynajmu małego samochodu osobowego na miejscu w Islandii.
Stan dróg w Islandii jest kiepski ( nie licząc krajowej Jedynki, która i tak miejscami pozbawiona jest asfaltu). W tej sytuacji Twój samochód też będzie miał “wyprawę” 😉
Inwestujesz kilka dni wakacji w podróż promem i dojazd do Szwecji.
Na promie na jedno dziecko do lat 2 musi przypadać jedna osoba dorosła.

b) Podróż samolotem do Islandii

Plusy:
Loty są relatywnie niedrogie i krótkie ( bezpośredni lot trwa około 3 godziny).
Podróż samolotem trwa krótko – zatem unikamy efektu bardzo zmęczonych dzieci.
Wyloty do Islandii odbywają się zarówno z Polski jak i z Berlina.

Minusy:
Mamy do dyspozycji znacznie mniejszy bagaż ( o ile nie chcemy inwestować w nadbagaż).
Koszt wynajmu samochodu w Islandii.

Wybraliśmy opcję podróży samolotem ( z Berlina do Reykjaviku) i  wynajem samochodu w Islandii przez internet. Podczas zakupu biletów lotniczych należy zwrócić uwagę na fakt, iż niektóre tanie linie lotnicze nie pozwolą nam zakupić biletów zniżkowych dla dzieci poniżej 2 lat. Musimy wtedy skorzystać z oferty innego przewoźnika. Jeśli chcemy dotrzeć do Berlina własnym samochodem, możemy skorzystać z oferty parkingów w okolicach lotniska.  Obsługa parkingu zapewnia nam wtedy transport z parkingu na lotnisko i z powrotem.

Na lotnisku nasze plecaki transportowaliśmy wózkiem, zaś bliźniaki podróżowały w nosidełkach górskich na naszych plecach. Nosidełka też zabraliśmy ze sobą na pokład samolotu (idealnie mieszczą się w luku na bagaż podręczny).

Czym poruszać się po Islandii?

Opcja – samochód: Samochód na podróż po Islandii warto wynająć znacznie wcześniej przez Internet. Skorzystaliśmy z oferty internetowej jednego z biur lokalnych (SIXT) rezerwując samochód prawie trzy miesiące przed wyjazdem. Dzięki rezerwacji internetowej z wyprzedzeniem można często “załapać się” na ciekawe promocje. Oczywiście rezerwując samochód w Islandii nie ma również problemów z dodatkami: np. fotelikami dla dzieci lub internetem, GPS w samochodzie :). Zawsze pojawia się pytanie:
Jaki typ samochodu wybrać?
Stan dróg w Islandii jest dosyć kiepski ( poza głównymi), ale jeśli planujesz poruszać się wokół wyspy ( głównie krajową Jedynką) i nie zamierzasz przemierzać górskich rzek w bród – wystarczy mały, osobowy samochód.  W przypadku, gdy planujesz pojechać w głąb wyspy (np. kosmiczne tereny Askja ), gdzie teren jest znacznie trudniejszy, musisz zaopatrzyć się w pojazd z napędem 4 X 4. Mapy islandzkich dróg zazwyczaj zawierają oznaczenia jakimi pojazdami możemy przemieszczać się na konkretnym terenie.

Opcja – autobus: Istnieje możliwość wykupienia przejazdów autobusami turystycznymi. Takie autobusy kursują na trasach popularnych miejsc turystycznych – dając turyście czas na zobaczenie atrakcji np. gejzerów, a następnie jadą do kolejnego turystycznego “przystanku”. Opcja taka jest o wiele tańsza dla indywidualnego turysty niż wynajęcie samochodu, jednak mając małe dzieci na wyprawie trzeba liczyć się ze wszystkimi utrudnieniami jakie niesie ze sobą podróż autobusem z dziećmi. W trudnych terenach Islandii gdzie tylko dojazd samochodami typu 4na4 jest możliwy  – kursują autobusy, które bez problemów przemierzają rzeki w bród. Spędzenie dnia w takim autobusie, przemierzając rzeki z dwójką małych dzieci,  wydaje mi się jednak mocno męczącym dla maluszków przedsięwzięciem 😉

Opcja – pociąg: Poza lokomotywą używaną jako pomnik i 30 kilometrowym odcinkiem torów na Islandii- ten środek transportu w tym kraju praktycznie nie istnieje 😉

Opcja – prom: Istnieje możliwość wykupienia turystycznych rejsów w dalekie morze lub na bliżej położone wysepki. Skorzystaliśmy z możliwości rejsu w morze z portu w Húsavík na północy Islandii, aby zobaczyć z bliska wieloryby. Dzieci, ze względu na swój wiek płynęły za darmo.

Opcja – rower:  Warunki atmosferyczne w Islandii są bardzo trudne – pogoda często się zmienia, wiatry są bardzo gwałtowne, temperatury bywają niskie, a teren zazwyczaj wymagający. Rower w Islandii to opcja dla wyjątkowo zdeterminowanych podróżników. W trakcie dwutygodniowego pobytu w Islandii spotkałam tylko jedną parę, która podróżowała rowerami ze swoimi dziećmi ( jedno  około 5 letnie dziecko na na rowerze, drugie około roczne dziecko w przyczepce rowerowej).

Namiot i kempingi w Islandii:

Poza terenem prywatnych posesji w Islandii, gdzie musimy mieć pozwolenie na biwakowanie, teoretycznie możemy rozbijać swój namiot wszędzie. W praktyce znakomita część terenu to teren lawowy lub po prostu kamienisty – zatem bardzo nieprzyjazny do namiotowego wypoczynku. Z pomocą jednak przychodzą islandzkie kempingi. Jest ich całkiem dużo, zazwyczaj mają dobrą i bardzo czystą, zadbaną infrastrukturę ( minimalnie: prąd, łazienki, bieżącą wodę), a opcjach poszerzonych: świetlice, kuchnie  ( kuchenki, mikrofale, tostery, czajniki), łazienki z ciepłą wodą, pralki, internet, a nawet baseny z ciepłymi wodami etc.

Jeśli planujemy większość wyprawy spędzić pod namiotem,  opłaca się skorzystać z oferty kart kempingowych: Zakupiliśmy kartę campingcard.is – ( koszt 99 euro w 2014 roku) na 2 osoby dorosłe i do czwórki dzieci w namiocie. Karta umożliwia noclegi na czterdziestu, wyznaczonych kempingach na terenie całej Islandii. Na kempingu zapłacimy tylko podatek ( około 2 zł), zamiast opłaty 60-80 zł za noc/namiot. Dodatkowo płatne są usługi jak np. pranie. Na stronie internetowej karty campingu dostępne są informacje o wyposażeniu, otoczeniu oraz jak dokładne mapki jak trafić na kempingi.

Warto zaopatrzyć się w dobry namiot, odporny na wiatr i ulewy. Jako, że w Islandii często pada – przydaje się namiotowy przedsionek, aby w deszczowy dzień zrobić “suche” śniadanie. Noce bywają bardzo zimne zatem przydają się dobre śpiwory i ciepłe ubrania. Dobrym, podpatrzonym już na miejscu, rozwiązaniem są też parawany przeciwwietrzne. Opis naszego namiotowego sprzętu umieściłam w osobnym artykule. W miasteczkach można skorzystać również z wynajmu pokoju w hotelu lub domku. Oferty znaleźć można np na  booking.com.

Ubrania:

Zarówno dla siebie jak dla dzieci warto spakować ciepłe, przeciwwietrzne oraz przeciwdeszczowe ubrania. Dobrze też zabrać nieprzemakające buty. Jako, że w Islandii często pada deszcz i trudno wysuszyć ubrania – polecam zapakowanie ubrań szybkoschnących dla dzieci. My suszyliśmy zazwyczaj ubrania dzieci w kempingowej suszarni, na sznurku namiotu lub też w samym samochodzie:) Podczas podróży spotykaliśmy wiele rodzin islandzkich podróżujących z dziećmi – zazwyczaj dziećmi. Bardzo często dzieci ubrane były świetnie przemyślane ubrania 66 North ( seria dla dzieci), na których zakup ja również po powrocie z Islandii się skusiłam. Więcej na temat polecanych ubrań przeczytasz w tym artykule.

Jedzenie:

Jadąc pod namiot warto zabrać ze sobą palniki do gazu oraz garnki do samodzielnego przygotowania jedzenia. Ze względów bezpieczeństwa nie można przewozić butli z gazem na pokładach samolotów,  zatem butle z gazem do palników musimy kupić już miejscu. Zazwyczaj są one dostępne na stacjach paliw. W miastach najczęściej możemy zrobić zakupy w marketach. Bardzo popularnym, podobno najtańszą i sprawdzoną przez nas jest sieć jest “Bonus”. Możemy rozpoznać go po logo różowej świnki – skarbonki. Islandia należy do najdroższych krajów Europy, zatem i ceny artykułów spożywczych są znacznie wyższe niż w Polsce. Mnie zachwycił islandzki jogurt jagodowy – niewątpliwie najlepszy jaki dotychczas jadłam W Bonusie odkryliśmy też jeszcze jedną bliźniaczą niespodziankę – podwójne krzesełka dla bliźniąt w wózkach

Dodaj komentarz