Zmarnowany urlop !

0

Zmarnowany urlop – czym jest?

Wybierając się na upragniony urlop liczymy, że będzie on przebiegał zgodnie z umową. Biura podróży kuszą nas znakomitymi ofertami. Luksusowe pokoje z pełnym wyposażeniem, plac zabaw dla dzieci, darmowy basen – po przybyciu na miejsce okazuje się, że nic nie jest prawdą. Nierzadko organizatorzy oznaczają hotel jako 5-gwiazdkowy, po czym okazuje się, że to ich “wewnętrzne oznaczenie”. Jeśli organizator wprowadził klienta w błąd, powinien zrekompensować mu straty moralne oraz psychiczne.

Zmarnowany urlop – jak uzyskać zadośćuczynienie?

Chyba każdy, kto jest niezadowolony z urlopu w pierwszej kolejności składa reklamację. Jeśli niezgodność stanu rzeczywistego z umową jest wynikiem zdarzenia losowego, to organizator z pewnością wyrazi chęć porozumienia się. W zdecydowanej większości przypadków jest jednak tak, że biuro podróży celowo wprowadza swoich klientów w błąd tylko po to, aby skorzystali oni z ich oferty.

Należy mieć świadomość, że odszkodowanie jest czymś zupełnie innym, niż zadośćuczynienie. Odszkodowania możemy dochodzić w przypadku strat materialnych, natomiast zadośćuczynienia w przypadku strat psychicznych. Wymaga to wejścia na drogę sądową. Musimy jednak pamiętać, aby posiadać niezbędne materiały dowodowe. W pokoju hotelowym były robaki? Warto im zrobić zdjęcie. Na terenie ośrodka nie było obiecanych atrakcji dla dzieci? Możemy nakręcić krótki filmik przedstawiający okolicę hotelu. Jeśli nie pomyślimy o tym na urlopie, to nie udowodnimy przed sądem swoich racji w pełni rzetelnie.

Czy każda sprawa kończy się sukcesem?

Wbrew pozorom nie wystarczy posiadać wyłącznie materiałów dowodowych. Biuro podróży z pewnością będzie starało się udowodnić, że wszystkie warunki umowy zostały dotrzymane. Musimy uważać na to, jakie publiczne recenzje wydajemy, a także jak wygląda nasza aktywność w mediach społecznościowych. Jeśli uważamy, że nasz urlop był zmarnowany i jest to winą organizatora, nie powinniśmy wstawiać na naszych profilach społecznościowych radosnych zdjęć z wycieczki. Może zostać to wykorzystane przeciwko nam. Kilka lat temu było głośno o sprawie turystów, którzy starali się o zadośćuczynienie za krzywdę moralną. W trakcie trwania postępowania sądowego wysłali oni do sieci zdjęcia z urlopu, które skwitowali krótkim, ale pozytywnym zdaniem. Sąd uznał, że jest to wystarczający dowód na to, że nie był to zmarnowany urlop.

Warto mieć świadomość, że taki niewinny błąd może sprawić, że nie otrzymamy rekompensaty. Jeśli uda nam się zgromadzić wystarczające dowody, to z pewnością nasza sprawa zakończy się sukcesem. Roszczenia odrzucane są przez sąd wtedy, gdy nie można jednoznacznie stwierdzić, która strona ma rację. Bardzo często bywa również tak, że wczasowicze nie analizują dokładnie warunków umowy, przez co podpisują coś, czego nie rozumieją.

Chcesz dowiedzieć się więcej? Zajrzyj na www.mobi-prawnik.pl.

Dodaj komentarz